Wróciłam właśnie z krótkiego urlopu z Niemiec, skąd przywiozłam pełno perełek. I nie uwierzycie! Nawet przywiozłam ze sobą kilka rzeczy z mojej wishlisty
Najpierw kosmetyki z mojej wishlisty ♥♥
Miss Dior Blooming Bouquet
Perfumy otrzymałam od mojej cioci w prezencie. Chyba w życiu nie słyszałyście takiego pisku jaki wydałam z siebie po otwarciu pudełka! :) Zapach jest piękny, jestem kiepska w opisywaniu zapachów, więc jeśli macie okazję powąchać to koniecznie to zróbcie!!
Elie Saab le parfum
Kolejny pisk się wydobył kiedy w tej samej torebeczce z Prady (a musiałam się pochwalić) znalazłam butelkę drugiego mojego ulubionego zapachu - Elie Saab. Ten zapach jest nieco elegancki, ale absolutnie mi się podoba!
Mgiełka Victoria's Secret Bombshells in Bloom
Nie mogłam uwierzyć swoim oczom, kiedy w Zurichu na lotnisku zobaczyłam sklep VS. Oczywiście nie mogłam wyjść bez niczego. Oprócz bielizny zaopatrzyłam się w mgiełkę oraz balsam:
Mgiełka jest świeża i lekka, nadaje się na dzień. Natomiast balsam jak widać jest na wieczór. Pachnie bardzo intensywnie niczym perfumy Thiery Mugler Angel. Pokochałam obydwa zapachy!
Tusz do rzęs Chanel
I mam nowego ulubieńca! Tusz pogrubia i idealnie wydłuża rzęsy! Nie wiem ile kosztuje, ale pokochałam go od pierwszego użycia.
Diorshow
Jeszcze nie miałam okazji go przetestować, bo zaczęłam od Chanel, ale używałam już takiej mascary i na pewno będę zadowolona!
Lakier do paznokci Dior (pierwszy od lewej) w kolorze morskim
Nigdy nie używałam lakierów od Diora i jestem ciekawa jak się sprawdzi ta marka na moich paznokciach:):)
Lakier do paznokci Lancome
Również tutaj nie używałam takich lakierów i jestem ciekawa efektu.
Błyszczyk CHANEL
z perełkami. Z racji tego, że zaczęłam używać błyszczyków to ten na pewno też mi się przyda:):)
H&M LIP PEN
czyli pomadka kolorowa w postaci takiego długopisu albo kredki. Jeszcze nie testowałam, więc nie mogę się wypowiedzieć :)
♥♥♥♥♥♥
To tyle z części pierwszej. Jeśli jesteście ciekawi drugiej to koniecznie zaglądajcie:):) A już wkrótce ROZDANIE dla wszystkich obserwujących!! :):)
Wow, ale się obkupiłaś! :)
OdpowiedzUsuńa to tylko część :):)
UsuńMam blisko do Niemiec i też czasami wpadam na zakupy,kosmetyki są tańsze i lepszej jakości.
OdpowiedzUsuńMasz absolutną rację! Dużo produktów nawet u nas nie ma! Zaopatrzyłam się w malowidła chyba do końca roku albo i dłużej:))
Usuńwitaj,ja również całą perfumerię zakupuje w DE .
OdpowiedzUsuńDIOR (każda) należy do moich faworytek,ale nie wiem czy wiesz,że została ona wycofana ze sprzedaży ze wzgledu na silnie alergizujacą substancję jaka znajduje się w jej składzie.W DE pisano i mówiono o tym dosć głośno i jak sie nie mylę wycofano coś również z CHANEL nie wiem tylko którą dokładnie.Poza tym uwielbiam MACa mam od groma kosmetyków od nich :)
pozdrawiam :)
Ta z CHANEL jest nową mascarą, nie tak dawno temu wypuszczona na rynek a diora używam już długo i nigdy mi nic nie było:) jednak dziękuję za informację:)
UsuńDziękuję bardzo:):)
OdpowiedzUsuńo kurcze ale świetne zakupy! zazdroszczę takich nabytków :) buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:):):)
Usuń