wtorek, 30 września 2014

Zdenkowani we wrześniu - DENKO TIME!



Znów zebrało się na kolejne denko. Dzisiaj kolejny zestaw "puściaków" zebranych w ostatnim czasie. Zobaczcie co ja miałam okazję przetestować!:)

Tak jak ostatnio zdjęcia są ściągnięte z Internetu


1. Żel pod prysznic Kamill - o zapachu oliwki

via Google

Kupiłam go przyznam szczerze dlatego, że kosztował 2,99 zł w Auchan. Wybrałam zapach oliwki, bo dobrze mi się kojarzy z Ziają.

Ma przyjemny zapach i konsystencję. Cena to strzał w 10!. Dla mnie żel jest dobry i lepszy niż niejeden drogi! :)

Polecam go i kupię na pewno ponownie, szczególnie w takiej cenie:)

2. Mgiełka Victoria's Secret PINK o zapachu: Fresh&clean


via Google

Mgiełkę otrzymałam w zestawie z 3 innymi. Dwie już zużyłam, pozostała mi jedna. Cóż ja mogę powiedzieć? Kocham mgiełki Victoria's Secret i mogłabym je używać w nieskończoność. Zapach jest świeży i nie gryzie się z innymi.

Kupię ponownie (albo będę liczyć na to, że znów dostanę:)


3. Zapas mydła ISANA - Copacabana (zapach kokosu i mango)

via Google

Żel kupiłam dlatego, że widziałam u koleżanki wersję standardową i się zakochałam w zapachu. Niestety u mnie jakoś tego zapachu czuć nie było. Pachnie ładnie, ale zapach nie był już tak wyczuwalny. Mydło nie wysusza rąk i jest wydajne. Na pewno kupię w innych zapachu, bo są mega tanie. Zapłaciłam za nie ok 3zł

4. John Frieda Sheer Blonde

via Google


Szampon kupiłam w Niemczech i bardzo się z nim polubiłam. Nie puszy włosów i dokładnie zmywa jedwab z poprzedniego dnia. Szampon kosztował mnie ok. 6-7E. 
Polecam go z całego serca wszystkim blondynkom:)

5. Yver Rocher - lawendowy krem do stóp

via Google

Krem kupiłam całkiem przez przypadek, bo.... nie przeczytałam do czego służy. Kocham lawendę, więc jak zobaczyłam krem o zapachu lawendy za 1,99 E to go wzięłam. Dopiero po powrocie do domu wzięłam krem do ręki i przeczytałam, że to do stóp. Nie szkodzi! I tak bardzo polubiłam ten krem. Stosowałam go na noc. Ma przyjemny zapach i dobrze nawilża stópki.
Na pewno znów go kupię :)

6. Peeling antycellulitowy Lirene

via Google

Peeling kupiłam dlatego, że kosztował w Biedronce nie całe  5zł. Nie patrzyłam na niego jak na produkt przeciwko cellulitowi, ale jako produkt złuszczający do ciała. Peeling sprawdził się u mnie dobrze. Skóra pozostawiona gładziutka i przy tym zapach pomarańczy. Nie wiem ile kosztuje w regularnej cenie, ale jeśli cena niewiele się różni to chętnie znów zakupię :)

7. Tusz do rzęs Chanel Le volume


via Google

Z wielkim żalem do kosza trafił puściutki tusz do rzęs Chanel. Używałam go do ostatniej kropelki, bo tak bardzo go pokochałam! Tusz otrzymałam w prezencie. Ciocia go używała sporadycznie, więc mi go dała. Co za tym idzie nie był pełny, więc szybko się też skończył:(:( Tusz jest rewelacyjny! Idealnie się nakłada pozostawiając burzę rzęs! KUPIĘ NA PEWNO PONOWNIE!!



A na koniec chciałabym się jeszcze pochwalić wygraną na blogu: http://w-odcieniach-nude.blogspot.com/. Udało mi się wygrać 3 woski Yankee Candle! Więc zabieram się za testowanie :):)




30 komentarzy:

  1. Twój nick "zakupoholiczka" świetnie do ciebie pasuje hehe, stety bądź niestety mam ten sam problem :D :D Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi:):) Masz rację! dziękuję pięknie za komentarz i też cieplutko pozdrawiam

      Usuń
  2. Ten lawendowy krem do stóp pachnie przepięknie i mogę pokusić się o stwierdzenie, że jest to najlepszy krem do stóp jaki miałam :)

    Zapraszam na mojego bloga, niestety w nazwie bez "zakupoholiczki", ale w genach zakupoholizm występuje :)

    www.blondivy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaczęłam teraz używać żelu i muszę przyznać krem jest o niebo lepszy!! bez porównania! :)

      Usuń
  3. Jestem ciekawa szamponu John Frieda Sheer Blonde i tuszu do rzęs :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję denka i oczywiście wygranej też :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że woski przypadły Ci do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam to mydełko do rąk isany i faktycznie nie pachnie zbyt intensywnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawi mnie ten peeling z Lirene, bo jeszcze nie miałam okazji go przetestować;) Gratuluję wygranej i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był ok:) Ładnie pachniał i dobrze "peelingował" :):)
      Dziękuję bardzo:):)

      Usuń
  8. Uwielbiam YC ! Miłego wąchania hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam nic z tych kosmetyków,ciekawe czy zdobędę jeszcze to mydełko isany :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie tak dawno temu kupiłam, więc może jeszcze będzie:)

      Usuń
  10. Peeling z lirene uwielbiam, zużyłam już kilka opakowań :-) A po żel Kamil i mydło z Isany muszę koniecznie sięgnąć :-) cena faktycznie bardzo kusi :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam to mydło Isana i sprawdza się całkiem nieźle, szkoda tylko, że to wersja limitowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam przez weekend w Rosmannie i niestety mydelka już nie ma :)

      Usuń
  12. Z powyższych produktów miałam co najwyżej wosk "Waikiki Melon", który bardzo przypadł mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze go nie paliłam, więc jestem bardzo ciekawa:)

      Usuń
  13. Przyznam, że jak ja widze tani żel pod prysznic bo zawsze biorę :) Po co mam wydawac kilka złotych wiecej za markę skoro żel jest mi potrzebny tylko do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawsze te tanie są skuteczne. Czasami kupie się taki, że się leje jak woda albo w ogóle nie zmywa

      Usuń
  14. Mnie też ostatnio kusił ten szampon dla blondynek, jednak cena troszkę ciut za duża dla mnie,no ale może sobie raz zaszaleję

    OdpowiedzUsuń
  15. Zastanawiam się nad tym szamponem do włosów John Frieda,ale za tą cenę mam co najmniej 3 inne również dobre szampony ;) Ale może kiedyś jednak go kupię z czystej ciekawości ^^
    Zakupoholiczka to ja mam na drugie imię :P Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za pozostawienia komentarza ♥♥ Na pewno odwdzięczę się tym samym w wolnej chwili ♥♥