sobota, 7 czerwca 2014

Denko kwiecień/maj 2014 - Co zużyłam przez 2 miesiące!




Wróciłam do Was po bardzo długiej przerwie z denko kwiecień/maj 2014. Jeśli Was interesuje co zużyłam zapraszam do postu.

Na wstępie chciałam Was bardzo przeprosić. Jestem w trakcie ukończenia studiów magisterskich i miałam mnóstwo pracy związane z pracą. Dzisiaj jednak znalazłam chwilę i postanowiłam pochwalić się w końcu moim pierwszym w życiu denko!! Najpierw pokażę Wam denko kwiecień 20014.



Sama nie wiem czy kolekcja jest duża. Kiedy zbierałam ją w szafce stwierdziłam, że mam już tak dużo, że pora zrobić zdjęcie i w końcu wyrzucić. Tyle ile miałam to Wam pokażę.

Demakijaż: 



Jak widać w kwietniowym demakijażu pomogła mi Biedronka;)
Chusteczki z płynem micelarnym oraz płyn micelarny - produkty wszystkim znane, więc co to dużo mówić: POLECAM z całego serca.

Kąpiel:



Żel pod prysznic Luksja pro nourish. Żel kupiłam ponieważ użyłam jakiś czas temu próbkę. Kupiłam w promocji w Auchanie dwa żele po 10zł. Więc cena była okazyjna. Żel polecam - ładnie pachnie i dobrze nawilża skórę.

Włosy:



Garnier Ultra Doux z olejkiem z awokado oraz masłem karite. Odżywka zapewne jest Wam wszystkim znana. U mnie używana od dawna i chętnie po nią sięgam. 

Zapachy:



Jeden z moich ulubionych zapachów - Marc Jacobs Daisy. Skończył się szybko, bo nie umiałam bez niego z domu wyjść. Zapach piękny, utrzymuje się długo na skórze. Jednym słowem: POLECAM.


Mgiełka do ciała Dear Body. Kupiłam ją w Hebe nie będę Was okłamać skusiłam się tym, że wygląda identycznie jak mgiełki Victoria's Secret. Niestety oprócz opakowania nic je więcej nie łączy. Za mgiełkę zapłaciłam około 25zł (dokładnie nie pamiętam). Nie kupiłabym jej ponownie i do końca nie jestem pewna czy polecić.

Oczy:


Tusze do rzęs. Loreal wodoodporny i Bourjois zwykły. Loreal jakoś do mnie nie przemówił, natomiast Bourjois to drugi mój tusz. Byłam zadowolona z niego dopóki nie odkryłam Loreal Butterdly Effect i od tej pory mam nowego ulubieńca. Jednak tusz był OK.

Pielęgnacja


Krem do rąk Bath&Body Works. Otrzymałam go w prezencie pod choinkę. Zapach Twisted peppermint - miętowy, słodki. Uwielbiałam go i na pewno bym chętnie po niego sięgnęła znów. Zostawił nawilżone dłonie bez uczucia tłustych rąk.

To by było na tyle z kwietnia, a teraz maj.


W maju zebrała się kolejna dawka.

Kąpiel


Palmolive - żel pod prysznic kupiony w Biedronce. Skusiłam się ceną, bo kosztował zaledwie 3,99zł. Jednak nie spasował mi w ogóle i nie polecam. Nie ma nic wspólnego z wanilią i jakoś Aroma Therapii też nie poczułam. 
Tutti frutti - olejek do kąpieli. Też kupiony w Biedronce za 4,99zł, więc również skusiłam się ceną. Naklejka nadaje się pod prysznic to najgorsze kłamstwo. Olejek w ogóle nie myje. Zapach jest nie do zniesienia. Po prostu masakra i nie polecam. Nie wiem jak by się sprawdził w wannie.

Włosy:


Szampon do włosów Garnier Ultra Doux z olejkiem z awokado - tak samo jak i odżywka polecam obydwa produkty z całego serca. Na pewno znów po nie sięgnę.

Szampon Ultra Doux Garnier z Lawendą - zakochałam się w nim tak bardzo, że już zużyłam chyba z 3 butelki! Zapach jest cudny! I pozostaje długo na włosach!

Odżywka do włosów Loreal Elseve - kupiłam go przez przypadek w Biedronce i się w niej zakochałam! Włosy są gładkie, nie puszą się i idealnie się układają!! Koniecznie muszę kupić nową.

Olejek do włosów Gliss Kur - używałam i na mokre włosy i na suche i w dwóch wersjach się sprawdziło! Polecam!!


Biowax - kupiłam, bo czytałam o nim na niejednym blogu. Jednak u mnie się nie sprawdził. Włosy się puszyły. Więc ja nie polecam.

Zapachy:



Nivea Pearl&beauty - kocham zapach tego antyperspirantu. Chętnie po niego sięgam. Ale niestety muszę go odstawiać co jakiś czas, bo jak używam za długo to przestaje działać.

Adidas intesive dry - nie sprawdził się u mnie, więc zużyłam go na ... stopach:) Tam się sprawdził.

Garnier Ultra Dry - pozostawia suchą skórę, a na tym mi zależy!:)

Demakijaż:


Primark Beauty - chusteczki do demakijażu. Kupiłam je w Irlandii. Straszny bubel! W ogóle nie są mokre, nie zmywają makijażu dokładnie i szybko robią się suchutkie. NIE POLECAM

bebeauty żel micelarny - żel jak żel, zużyłam, ale nie wiem czy kupię ponownie

Żel dwufazowy Garnier - polecam! Używam od lat!

Makijaż



Krem BB Anew od Avonu - nie pierwsze i nie ostatnie opakowanie. Jedyny krem BB, który się u mnie sprawił!

Podkład Bourjois Flower Perfection - podkład, który polecę z czystego serca! Rewelacyjnie kryje i nie zostawia maski!! 

To tyle z mojego denko! 
Próbowałyście coś z tego?

40 komentarzy:

  1. zużycia widzę dość pokaźne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Nazbierało się tego troszkę. Ale chyba zbieranie pustych opakowań w mojej małej kawalerce się nie sprawdza:( Ostatnio poszło kilka do kosza przy sprzątaniu, bo już mnie trafiało coś:):)

      Usuń
  2. Odzywke z Loreala mam tylko czarna i sprawdza sie u mnie super !!!! To juz moje kolejne opakowanie ;))) musze zakupic ten szampon z odzywka z garniera , slzszalam duzo pozytywnych opini ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie muszę kupić kolejne opakowanie, jeszcze kończę jedna maskę do włosów z The Body Shop i kupuje kolejny Loreal:)
      Tak! Garnier z awokado to rewelacja! Polecam z całego serca;):)

      Usuń
  3. Popieram:) Szampon kupuje tylko i wyłącznie dla zapachu:) Bo sam w sobie rewelacji nie robi, ale najgorszy też nie jest:):)

    Dziękuję i zapraszam ponownie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kiedyś inną wersję antyperspirantu Adidas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś używałam i byłam zadowolona, ale obecnie jakoś oczekiwałam więcej po nich:(

      Usuń
  5. Odżywkę i antyperspirant z Garnier bardzo lubię!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem spore denko! :) Wg mnie jak na dwa miesiące to dosyć dosyć ;) Ten płyn z luksji właśnie wczoraj dostałam gratis przy wejściu do kina, nieźle sie ucieszyłam a teraz jeszcze piszesz, że dobrze nawilża - a to lubie w żelach najbardziej! :) A odżywkę z Garniera też pewnie kiedyś kupię, taki z niej ulubieniec u każdego to może i u mnie się sprawdzi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też chce gratisa:) Jak byłam w sobotę w kinie to narzeczony otrzymał gratis deodorant Old Spice, a ja nic :(
      Garnier <3 chociaż teraz używam z Nivei i też jestem zadowolona:):)

      Usuń
  7. Lubię produkty z Biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. spore to twoje denko :) bardzo lubię ten żel Luksja !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też:) Muszę znowu upolować jakąś promocję na niego:)

      Usuń
  9. Ale miałaś fajną paczkę. Tyle radości :) Świetne produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie wielgachne denko:))) Ten perfum baaaaaaardzo mnie zaciekawił:) Ile kosztuje to cudo?:)

    Ps zostaję i zapraszam do siebie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daisy otrzymałam w prezencie :) Jeśli chodzi o ceny to zaczynają się od 250zł... :(

      Usuń
    2. ojeju jeszcze długo go sobie nie kupię :((

      Usuń
  11. Zaskoczona jestem pozytywną opinią na temat BB z AVON. Nie znoszę kremów BB, żaden się u mnie nie sprawdził, wysuszają mi skórę niemiłosiernie.
    Co do tuszu z L'oreal - u mnie zdaje egzamin tylko Volume Million Lashes ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam wiele kremów BB i żaden mi nie spasował. Przez przypadek natrafiłam na tego z Avonu i jestem bardzo zadowolona z niego, niestety ciężko jest go dostać. Nie zawsze jest w katalogu, więc ja poluję na niego na allegro, no i cena jest przystępna:):)
      Obecnie używam tuszu Loreal Butterfly effect - i jestem bardzo zadowolona!:) Więc polecam:):)

      Usuń
  12. nei wiem co ludzie widza w tych produktach garnier ultra d... u mie przetłuszczają włosy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy mi się nie zdarzyło mieć problemy z tym szamponem:)

      Usuń
  13. imponujące denko ☺ miałam ten żel z Luksji i bardzo go lubiłam

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow! You have used a lot of products!! Great review dear!!

    XOXO!

    OdpowiedzUsuń
  15. jestem bardzo ciekawa zapachu perfum:) Ps obserwuję i zapraszam do mnie:) jeśli Ci się spodoba będzie mi bardzo miło jeśli zaobserwujesz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Perfumy pachną pięknie!! Szkoda, że mi się już skończyły:(:(

      Usuń
  16. sporo tego ;) kosmetyków z bebeauty nie lubię, szczypie mnie po nich skóra, a żele z Luksji uwielbiam ;) maja prześliczne zapachy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię zapachy Luksji:)
      Bebeauty ma swoje fanki i przeciwniczki, ale to chyba z wszystkim tak jest:):)

      Usuń
  17. Wow! Dużo tego :) Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nivea Pearl&beauty i micel z BeBeauty bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sporo tego :) Czaiłam się w Hebe na mgiełkę Dear Body ale koniec końców ją sobie odpuściłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dobrze! lepiej zainwestować w coś innego:) Mgiełka pachnie przez moment a później zapach zanika

      Usuń
  20. U mnie również denko na blogu ;). Mam kilka produktów, które pokazujesz, jak np. odżywka z Garniera. W zużyciach u mnie również pojawił się ten sam żel z Palmolive oraz płyn micelarny z BeBeauty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ta odżywka i micel to już chyba klasyki:):)

      Usuń

Bardzo dziękuję za pozostawienia komentarza ♥♥ Na pewno odwdzięczę się tym samym w wolnej chwili ♥♥